Niektórzy z moich znajomych znają już ten przepis. To świetny trunek na długie wieczory zimowe.
To napój, którym można obdarować ukochaną osobę, by rozgrzać w niej uczucia i ciało. Wystarczy mieć:
Dobrej jakści czarną herbatę, którą zaparzamy w dzbanku ( około litra)
do niej dodajemy pół laski wanilii
jedną niedużą korę cynamonu, którą ścieramy na drobnych oczkach tarki
5 rozgniecionych gwiazdek goździków
4 plasterki limonki
trzy plastry pomarańczy
Wszystko wrzucamy do dzbanka z gorącą herbatą i mieszamy. Słodzimy cukrem trzcinowym według uznania. Ja daję trzy łyżki cukru. Gotowe, rozgrzewające, pachnące i... inspirujące.
Gorącego wieczoru ;-)
p.s. Chciałam poinformować, że mam trochę chwilowego luzu, w związku z tym opublikuję teraz obiecywany od roku przepis na "Karpia po żydowsku". Bo potem mogę znowu nie dotrzymać słowa z braku czasu. Więc wkrótce nadejdzie oryginalny przepis na faszerowaną rybę. Bo jeśli ktos nie lubi karpia to od razu podpowiadam, że przepis ten można zastosować do amura, szczupaka, jesiotra, sandacza.
Butterfly i prośba do czytelników
To kulinarna podróż przez smaki świata, w poszukiwaniu smaku doskonałego. Każdego dnia będę coś gotować dla siebie i dla Was. Może wspólnie odnajdziemy harmonię zmysłów. Zupy,sery,mięsa,wędliny,owoce,morza,sałatki,chleb,makarony,pizza,desery. Mniam! Afrodyta powstała z morskiej piany... Butterfly z mojej wanny pełnej jabłek. Leć, leć motylku do ludzi. Przynieś im radość i uśmiech. Wrzuć im do garnka garstkę szczęścia i natkę spokoju. Leć, leć mój malutki.
Wszelkie prawa autorskie są zastrzeżone dla autora bloga. Opublikowane fragmenty powieści pod roboczym tytułem "Gniew Aniołow" są również własnością autora bloga i zostały przez niego napisane, według dat publikacji. Za uszanowanie zasad tej strony dziekuję :)
autor: Izabela Sikorska
autor: Izabela Sikorska
mówisz, że inspirujące? trzeba zatem zastosować;-) gorące wieczory są bardzo wskazane zimową porą;-)
OdpowiedzUsuńOj tak Jazz. Są wskazane gorące wieczory ;) Ta herbata naprawdę coś w sobie ma :)
OdpowiedzUsuńa co z uzależnieniem? bo Wiesz ja mam skłonności do uzależnień;-) tak mi pisze w opisie mojego znaku, więc muszę uważać;-)
OdpowiedzUsuńByłam niemal pewna, że już gdzieś widziałam ten przepis:)
OdpowiedzUsuńZrobię... bo znowu jestem pociągająca;)
Jazz, to uzależnienie chyba nie jest niebezpieczne, no chyba, że herbata będzie tylko dodatkiem do kogoś ;)
OdpowiedzUsuńNIvejko, Twoja pamięć jest doskonała. Oczywiście, że znasz ten przepis. Rok temu czytałas go tutaj :)
OdpowiedzUsuńno tak uzależnienie od kogoś bywa dosyć niebezpieczne.. z herbatą można sobie dać radę;-)
OdpowiedzUsuńNo właśnie Jazz. No właśnie.
OdpowiedzUsuńale jak to mówią, kto nie ryzykuje ten nie ma, czy jakoś tak;-)
OdpowiedzUsuńJazz, no ja coś tez na ten temat wiem... Z tym zlamanym kręgoslupem ;)
OdpowiedzUsuńNo to ja się udam teraz po laski wanilii i korę cynamonu. Mmmm same nazwy wywołują apetyt:-)
OdpowiedzUsuńLotnico, herbatka jest pyszna :)
OdpowiedzUsuńzrobię na świeta, napewno bedzie wszystkim smakować:-), pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńŻyczę gorącej herbaty i magicznych świąt :))) MADMARGOT
OdpowiedzUsuń