Butterfly i prośba do czytelników

To kulinarna podróż przez smaki świata, w poszukiwaniu smaku doskonałego. Każdego dnia będę coś gotować dla siebie i dla Was. Może wspólnie odnajdziemy harmonię zmysłów. Zupy,sery,mięsa,wędliny,owoce,morza,sałatki,chleb,makarony,pizza,desery. Mniam! Afrodyta powstała z morskiej piany... Butterfly z mojej wanny pełnej jabłek. Leć, leć motylku do ludzi. Przynieś im radość i uśmiech. Wrzuć im do garnka garstkę szczęścia i natkę spokoju. Leć, leć mój malutki.
Wszelkie prawa autorskie są zastrzeżone dla autora bloga. Opublikowane fragmenty powieści pod roboczym tytułem "Gniew Aniołow" są również własnością autora bloga i zostały przez niego napisane, według dat publikacji. Za uszanowanie zasad tej strony dziekuję :)

autor: Izabela Sikorska

poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Babka piaskowa. Babka wielkanocna.

No jakże by było! Święta Wielkanocne bez babki ? Prosta do zrobiebnia, przybierze kształt każdej formy, którą wypełnicie ciasto. Ja robię zajaczka z dziećmi. Lotnico na Twoją prośbę :), publikuję nasz domowy przepis wykorzystywany przez moją babkę, mamę i przeze mnie. Sukces gwarantowany.



POTRZEBUJEMY:
- 1/2 kostki masła, lub margaryny ( w komunie był deficyt na masło,dawało się margarynę, ja biorę teraz masło)
- jedna szklanka cukru
- jedna szklanka mąki tortowej
- 3 łyźki mąki ziemniaczanej
-3 jajka
- 2 łyzki oleju
- 1 łyżeczka octu spirytusowego
- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- opcjonalnie olejek cytrynowy, migdałowy, lub pomarańczowy

Do miski wrzucamy masło, cukier, olejek aromatyczny i wybijamy żółtka. Ucieramy mikserem na gładką masę. Dodajemy obie mąki, olej, ocet i proszek do pieczenia. Miksujemy. Białka ubijamy na sztywna pianę i dodajemy do ciasta. Mieszamy na gładką masę. Wykładamy do formy o ulubionym kształcie: tradycyjny komin, lub zajaczek a może baranek? :))
Wkładamy do piekarnika o temperatusze 170 stopni C i pieczemy około godziny. Babka musi być złota a patyczek zanurzony w cieście po wyciagnięciu nie powinien miec przyklejonego do siebie ciasta. Wtedy jest gotowa. Kiedy ciasto jest letnie, delikatnie wybijamy je z formy. Smacznego i wesołych świąt !!!!

17 komentarzy:

  1. Dziękuję pięknie, upiekę na pewno i dam znać, czy mi się udała. Zwykle za pierwszym razem wychodzi mi wszystko jak marzenie a za drugim w ogóle, więc jest szansa:-)))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzadko pieke babki,zawsze jakies owoce w moich ciastach sie zadamawiaja:)No ale Wielkanoc bez babki to jak babka bez dziadka:))Mam gdzies przepis na bardzo fajna babke cytrynowa,jesli jescze mam,kurcze bo to stary juz przepis i na jakies karteluszce mam,albo mialam,ojojoj,trzeba poszukac:)
    Tobie Butterfly i Twoim bliskim tez zycze WESOLYCH SWIAT!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Lotnico więc życzę, zeby się udała :))Czary Mary !!! Uda się. Za drugim też :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Maga, gdybyś nie znalazła przepisu, to do tej babki wystarczy dodać sok z jednej cytryny i skórkę z niej. Musisz wtedy jednak sprawdzić, czy nie trzeba dosypac cukru jeszcze. Również życzę Wam pieknych i słonecznych świąt :))

    OdpowiedzUsuń
  5. zapewne i proste, ale cista to nie moja bajka, jedyne ciasto jakie robię to naleśnikowe;-), może też i dlatego, że mam kogoś kto rewelacyjnie piecze, więc korzystam z efektów mistrzyni;-) ja pozostaję przy mięsku, to jest to co tygryski lubią najbardziej;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jazz, skoro masz, to nie ma co tracić czasu. Mięsko to i ja lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Olu :)) No babka piaskowa ;)Wszystkiego dobrego.

    OdpowiedzUsuń
  8. a ta babka na zdjęciu, piaskowa;-) to też Twoje dzieło;-);-);-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jazz... Chciałabym mieć taki talent i pupę też ;)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Butterfly, dodałam cytrynę, jak poradziłaś Madze, bo Król jest fanem babki cytrynowej i polałam jeszcze polewą z białej czekolady z nutką pomarańczy, dla większej rozpusty - wyszła boska. Pięknie się upiekła i ma konsystencję biszkoptu, nie wiem czemu:-)) Dziękuję za przepis i życzę szczęśliwych świąt:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lotnico :) Bardzo się cieszę, że babka się udała. Babka z tego przepisu ma konsystencję biszkoptu, więc wyszła idealna :))) U mnie w domu, córka ją robiła w kształcie zajączka, też z sokiem cytrynowym. Została nam już tylko głowa i uszy ;) Wesołych Świąt od całej mojej rodziny. Córa siedzi obok mnie właśnie :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Marze o tej babce jak wroce do Polski :) a tym czasem pozdrawiam z San Jose i czekam na klejny wpis moze cos o chlebie...planuje cos zrobic tu na Kostaryce bo...ichni jest malo zjadalny:)))

    OdpowiedzUsuń
  13. To nie jest babka piaskowa, tylko zwykla ucierana.
    Piaskowa piecze sie wylacznie z maki kartoflanej i dodaje wrzace maslo. Zaparzona maka powoduje calkowta zmane konsystencji ciasta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może tak, ale tytuł piaskowa bardziej pasował do zdjęcia ;) Dziękuję za info i pozdrawiam.

      Usuń