...dziś na stole w mojej kuchni...Cielęcina.
Jean-Paul Sartre
"Kto wierzy w dobroć człowieka, ten stwarza dobroć w człowieku."
Długo mnie nie było. Praca, dom, praca,dom i tak 24 h ale jak wyżej wierzę...nie tylko w dobroć ale i w Was, że cały czas jesteście ze mną. Już wkrótce częściej będę publikować :) to od czego my tu zaczęliśmy...ach cielęcina!
POTRZEBUJEMY:
- 1kg łopatki cielęcej
- zimą: 2 puszki pomidorów
- lub 1,5l dobrego włoskiego przecieru pomidorowego
- 3 duże zęby czosnku
- 1 średnia cebula
- 2 białe części pora
- 1 plaska łyżka kminu rzymskiego
- 1 plaska łyżka pieprzu cayenne
- 2 chochle wywaru wołowego
- 2 łyżki mąka pszennej
- 4 łyżki oliwy z oliwek pierwszej jakości
Najpierw rozcieramy w moździerzu kmin i pieprz cayenne.
W rondlu rozgrzewamy oliwę. Dodajemy pokrojony w kostkę czosnek i cebulę oraz białą część pora posiekanego w półksiężyce. Dodajemy zmiażdżone przyprawy. Podsmażamy. Jeżeli używamy pomidorów dodajemy je teraz. Mięso kroimy na takie kawałki, jak na gulasz.Mieszamy w misce razem z mąką. Dodajemy do zeszklonych warzyw. Rumienimy chwilę i wlewamy wywar wołowy oraz przecier pomidorowy. Zagotowujemy, zmniejszamy ogień, przykrywamy garnek pokrywką i gotujemy na wolnym ogniu około 1,5 godziny.
Na koniec przyprawiamy do smaku świeżo zmieloną solą i pieprzem.
Podajemy z pure, lub tortilla oraz sałatką z duszonego na maśle szpinaku z czosnkiem. Sałatka według uznania :) Najlepiej smakuje...Wiecie z kim :)
SMACZNEGO!
Butterfly i prośba do czytelników
To kulinarna podróż przez smaki świata, w poszukiwaniu smaku doskonałego. Każdego dnia będę coś gotować dla siebie i dla Was. Może wspólnie odnajdziemy harmonię zmysłów. Zupy,sery,mięsa,wędliny,owoce,morza,sałatki,chleb,makarony,pizza,desery. Mniam! Afrodyta powstała z morskiej piany... Butterfly z mojej wanny pełnej jabłek. Leć, leć motylku do ludzi. Przynieś im radość i uśmiech. Wrzuć im do garnka garstkę szczęścia i natkę spokoju. Leć, leć mój malutki.
Wszelkie prawa autorskie są zastrzeżone dla autora bloga. Opublikowane fragmenty powieści pod roboczym tytułem "Gniew Aniołow" są również własnością autora bloga i zostały przez niego napisane, według dat publikacji. Za uszanowanie zasad tej strony dziekuję :)
autor: Izabela Sikorska
autor: Izabela Sikorska
poniedziałek, 24 stycznia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kryste, az mi slinka pociekla na klawiature:))
OdpowiedzUsuńPodobnie jak Stardust, a teraz wycieram klawiatutre:))
OdpowiedzUsuńNo, długo Cię nie było, ale powrót smakowity :)
OdpowiedzUsuńMiło ,że sie udało..puszności hmmm
OdpowiedzUsuńStardust... Ja się wczoraj objadałam :)
OdpowiedzUsuńMaga... Miło znów Cie usłyszeć :)))
OdpowiedzUsuńVoluś, sorry... Robię co mogę :)
OdpowiedzUsuńJakub... Witaj w moich wirtualnych progach :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te Twoje erotyczne teksty;-)
OdpowiedzUsuń▒▒▒ ▒▒▒▒▒▒ ▒▒▒
OdpowiedzUsuń▒▒▒▒▒ ▒▒▒▒▒▒▒▒ ▒▒▒▒▒
▒▒░░▒▒▒▒░░░░░▒▒▒▒░░░▒
▒░░░▒▒▒░░░░░░░░▒▒░░░▒
▒░░▒▒░░░▒▒░░▒▒░░▒▒░░▒
▒░░▒▒░░░▒●▒▒●▒░░▒░░░▒
▒░░░▒▒░░░▒▒▒▒░░░▒▒░░▒
▒▒▒ ▒▒░░▒▒▒▒░░▒▒ ▒▒▒
▒▒▒░▒▒▒▒░▒▒▒
▒▒░░░▒▒▒▒░░░▒▒
▒▒░░░░▒▒▒/✿░░▒▒
▒▒░░░░░░░░░░░░▒▒
▒▒▒░▒▒░░▒▒▒░░▒▒░▒▒▒
▒▒░░▒░▒░░░▒░░░▒░▒░░▒▒
▒░░░▒▒▒░░░▒░░░▒▒▒░░░▒
▒░░░░▒▒░░░▒░░░▒▒░░░░▒
▒▒▒▒ ▒▒▒░▒░▒▒▒▒ ▒▒▒▒
·٠•●●•٠·˙ ˙·٠•●●•٠·˙ ˙·٠•●●•٠·
WIOSNY ZYCZE I SLONECZKA GORACEGO:)
jazz :) A tak czasem lubię... :)
OdpowiedzUsuńMaga, bardzo Ci dziękuję. I wzajemnie. Własnie wyszło słońce, w końcu. To pewnie te Twoje życzenia:)
OdpowiedzUsuńmhm, no i brzmi bardzo smakowicie, zwłaszcza ten wers "najlepiej smakuje..... Wiecie z Kim";-) to najbardziej kulinarne, smakowite, i mrrrrr wyrazy jakie ostatnio czytałam;-)normalnie paluszki lizać, i nie tylko ;-);-);-)
OdpowiedzUsuńJazz. Hmmm... :)
OdpowiedzUsuńhmm..niezłe te kulinarne języki,...hmmm język :)
OdpowiedzUsuńAriel... Widzę, że dosłownie... Hmmm. Tak. :)
OdpowiedzUsuńZabrzmiało tak smacznie, że chyba się wybiorę na poszukiwanie cielęcej łopatki:-) polskie sklepy drżyjcie - przybywam:-))))
OdpowiedzUsuńJa gdzieś niedawno znalazłam wyśmienity przepis na polędwiczki wieprzowe, gdybyś chciała. Nawet moim niejadkom posmakowało, co zdarza się nader rzadko:-))))
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńUsunełam komentarz, bo ze zmeczenia odpowiadałam na komentarz osobie, która nie była jego autorem :)
OdpowiedzUsuńLotnico. Jasne, że chcę,a jak Ty bedziesz chciała opublijue Twój przepis tutaj od Ciebie. czasem i ja pragne, by choc raz ktoś mnie coś ugotował ;)
OdpowiedzUsuńmamy stół... miłość.. smak..;-) to ja może dołożę muzykę;-) jako wkład własny;-)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=GTMaMarVQBg
Jazz. Piękne :) Dziękuję.
OdpowiedzUsuńButterfly, mnie się marzy, żeby choć raz ktoś mi chociaż jajecznicę zrobił:-) lubię gotować, ale czasami mam taki wstręt do garów, że nawet mielone nie wychodzą:-))) A przepis zaraz wrzucę do siebie. Buziaki:-)
OdpowiedzUsuńproszę, i polecam się na przyszłość, a to zatem na dobranoc;-)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=NQOZwbuowSw&feature=fvst
Lotnico.. Cos o tym wiem i ja niestety ;)
OdpowiedzUsuńJazz... Bardzo Ci dziękuję. Zaraz spróbuję wrzuciś prezent od Ciebie na bloga :)
OdpowiedzUsuńmam nadz. że się podoba;-) bo mnie bardzo;-)
OdpowiedzUsuńJazz... Bardzo :)
OdpowiedzUsuń