Butterfly i prośba do czytelników
To kulinarna podróż przez smaki świata, w poszukiwaniu smaku doskonałego. Każdego dnia będę coś gotować dla siebie i dla Was. Może wspólnie odnajdziemy harmonię zmysłów. Zupy,sery,mięsa,wędliny,owoce,morza,sałatki,chleb,makarony,pizza,desery. Mniam! Afrodyta powstała z morskiej piany... Butterfly z mojej wanny pełnej jabłek. Leć, leć motylku do ludzi. Przynieś im radość i uśmiech. Wrzuć im do garnka garstkę szczęścia i natkę spokoju. Leć, leć mój malutki.
Wszelkie prawa autorskie są zastrzeżone dla autora bloga. Opublikowane fragmenty powieści pod roboczym tytułem "Gniew Aniołow" są również własnością autora bloga i zostały przez niego napisane, według dat publikacji. Za uszanowanie zasad tej strony dziekuję :)
autor: Izabela Sikorska
autor: Izabela Sikorska
Jak spotkam tutaj kaczke czy ges,kupuje na zapas,rzadko bywaja,pewnie z tych powodow,o ktorych piszesz,trudna i droga w chodowli,co tez odbija sie na jej cenie .
OdpowiedzUsuńJa wcieram majeranek zanim popieprze i posole,wtedy dopiero odstawiam,aromat majeranku bardziej przechodzi w mieso.
Jablek tez nie obieram ze skorki,kupuje male zeby cale sie zmiescily,oczywiscie ogryzek ze srodka wycinam,jakos mi sie to udaje bez przecinania jablek:)
PYCHOTA
brzmi smakowicie
OdpowiedzUsuńprzyznam, że nie miałam jeszcze okazji spróbować takiej kaczki
Maga w majeranku jest też pyszna. Można i tą moją sypnąć majernakiem.U nas kaczki jeszcze we wmiarę przyzwoitej cenie a gęsi kupuje u gospodarza po 50 zlotych, więc tanio! Ostatnio dostaliśmy gęś w prezencie od rolnika za udzieloną mu pomoc. Myślę, że ta gęś będzie wyjątkowo smakować, bo ma pozytywną energię :)
OdpowiedzUsuńEuforko spróbuj kaczki, bo warto :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak robię... no może podobnie, bo nie bardzo wiem jak się czosnek prasuje... i po prostu go rozgniatam;)
OdpowiedzUsuńPrzez praskę :) NIe wzięłam w cudzysłów od co, bo czasem robie kilka rzeczy na raz :)
OdpowiedzUsuńPamietam jak moj tata dostal ges od gospodarza za jakas przysluge,tak sie do niej przyzwyczailismy ze nie bylo juz mowy o jakimkolwiek daniu z nia w roli glownej na talerzu,i tak zostala az umarla ze starosci:)
OdpowiedzUsuńJak chodzimy kupowac mieso do sklepu to ono nie patrzy na nas,nie muczy,nie kwacze,latwiej jest,wiem to takie obludne.
Twój komentarz wywołał temat obłudy, który rozwinęłam w nowym wpisie p.t.: "Obłuda - ważny temat". Zachęcam do lektury i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń