"niezrozumienie"
Krok po kroku
Stopa za stopą
Ślad za śladem
Słowo za słowem
Milczenie za milczeniem
Cisza
Szum dębów
Granica naszej złości
Goryczy drwiącej
w liściach smutku
wyżłobionym w słojach
Bolejących żywicą
Kiedy nie mogę
płaczę
Gęste łzy płyną korą
Zapachem wabią
Szyszki
Wiatrem w polu
Szumią trawy
Drzewa pochylone
Smutek co odszedł
Milczenia śladem
Ciszą szumu do kroku
I tak chodzi miedzą
Co roku
Butterfly i prośba do czytelników
To kulinarna podróż przez smaki świata, w poszukiwaniu smaku doskonałego. Każdego dnia będę coś gotować dla siebie i dla Was. Może wspólnie odnajdziemy harmonię zmysłów. Zupy,sery,mięsa,wędliny,owoce,morza,sałatki,chleb,makarony,pizza,desery. Mniam! Afrodyta powstała z morskiej piany... Butterfly z mojej wanny pełnej jabłek. Leć, leć motylku do ludzi. Przynieś im radość i uśmiech. Wrzuć im do garnka garstkę szczęścia i natkę spokoju. Leć, leć mój malutki.
Wszelkie prawa autorskie są zastrzeżone dla autora bloga. Opublikowane fragmenty powieści pod roboczym tytułem "Gniew Aniołow" są również własnością autora bloga i zostały przez niego napisane, według dat publikacji. Za uszanowanie zasad tej strony dziekuję :)
autor: Izabela Sikorska
autor: Izabela Sikorska
poniedziałek, 15 lutego 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ciekawe.. hmmmm piszesz smakiem, na dodatek tworzysz prozę, poezję.. mmmniam.. poproszę o więcej;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziekuję. Będzie więcej. Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńMadame... jesteś wszechstronna:)
OdpowiedzUsuńno wlaśnie nie wiem czy to dobrze, bo ponoć lepiej jesr robić jedną rzecz a dobrze :-)
OdpowiedzUsuńWiesz, jeszcze lepiej jest robić dużo rzeczy dobrze! :))
OdpowiedzUsuńDzięki Maura za dobre słowo. Mam dziś wyjątkowo dupkowaty dzień. Buziaki rozmarynowe
OdpowiedzUsuń