Butterfly i prośba do czytelników
To kulinarna podróż przez smaki świata, w poszukiwaniu smaku doskonałego. Każdego dnia będę coś gotować dla siebie i dla Was. Może wspólnie odnajdziemy harmonię zmysłów. Zupy,sery,mięsa,wędliny,owoce,morza,sałatki,chleb,makarony,pizza,desery. Mniam! Afrodyta powstała z morskiej piany... Butterfly z mojej wanny pełnej jabłek. Leć, leć motylku do ludzi. Przynieś im radość i uśmiech. Wrzuć im do garnka garstkę szczęścia i natkę spokoju. Leć, leć mój malutki.
Wszelkie prawa autorskie są zastrzeżone dla autora bloga. Opublikowane fragmenty powieści pod roboczym tytułem "Gniew Aniołow" są również własnością autora bloga i zostały przez niego napisane, według dat publikacji. Za uszanowanie zasad tej strony dziekuję :)
autor: Izabela Sikorska
autor: Izabela Sikorska
czwartek, 26 maja 2011
Skrzydełka z grilla w marynacie
Etykiety:
dania z grilla,
drób,
mięsa
Rozpoczął się sezon grillowy więc ten przepis w sam raz jak na porę. Skrzydełka to jedno z bardziej lubianych dań grillowych mojej rodziny. Najlepiej przygotować je na kilka godzin przed grillem i marynować przez ten czas.
POTRZEBUJEMY
1 - 1,5 kg skrzydełek
pół szklanki oliwy
1/2 szklanki sosu sojowego jasnego
3 łyżki miodu
sok z 1/2 cytryny
3 łyżeczki curry
3 łyżeczko słodkiej papryki
jeśli ma być na ostro 2,3 łyżeczki chili lub pieprzu cayenne
opcjonalnie 3 -4 cm tartego imbiru świeżego
sól do smaku
Mieszamy marynatę i obtaczamy w niej skrzydełka. Wstawiamy do lodówki na kilka godzin, co jakiś czas mieszając ręką skrzydełka.
No i wiadomo. Na grilla! Smacznego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O Tak! Z grilla dobre jest wszystko. A najbardziej chleb:D
OdpowiedzUsuńNIvejko, zgadzam się, że chleb z grilla jest the best!!! Zawsze opiekamy go, lub czerstwe bułeczki, które odzyskują na nim świeżość. Miłego grillowania :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie, muszę się gdzieś wkręcić na grilla :*
OdpowiedzUsuńno z tym "dobre jest wszystko" to ja bym polemizowała, mięsko w kolorze black nie było dobre,oj nie, fakt, że zamiast grillowane nagle stało się daniem płonącym;-) ale oficjalnie to było grillowanie, i było bleeee;-)
OdpowiedzUsuńMargo, na "wkręta" najlepiej :)
OdpowiedzUsuńJazz... Z grilla dobre jest wszystko o ile danie nie jest w wersji "płonące" ;)
OdpowiedzUsuń