Butterfly i prośba do czytelników

To kulinarna podróż przez smaki świata, w poszukiwaniu smaku doskonałego. Każdego dnia będę coś gotować dla siebie i dla Was. Może wspólnie odnajdziemy harmonię zmysłów. Zupy,sery,mięsa,wędliny,owoce,morza,sałatki,chleb,makarony,pizza,desery. Mniam! Afrodyta powstała z morskiej piany... Butterfly z mojej wanny pełnej jabłek. Leć, leć motylku do ludzi. Przynieś im radość i uśmiech. Wrzuć im do garnka garstkę szczęścia i natkę spokoju. Leć, leć mój malutki.
Wszelkie prawa autorskie są zastrzeżone dla autora bloga. Opublikowane fragmenty powieści pod roboczym tytułem "Gniew Aniołow" są również własnością autora bloga i zostały przez niego napisane, według dat publikacji. Za uszanowanie zasad tej strony dziekuję :)

autor: Izabela Sikorska

środa, 28 marca 2012

Jajka ze szparagami w galarecie. Wykwintnie i prosto. Jajkowe przepisy część II.

Kolejne ewolucje w kuchni z udziałem jaj. Dziś jaja w towarzystwie szparagów i szynki, zanurzone w aromatycznej galarecie. Świetnie będą się komponować z chrzanem, lub sosem tatarskim. Albo po prostu, skropione sokiem z cytryny.



POTRZEBUJEMY:
- pęczek świeżych szparagów
- 6-8 jaj na twardo pokrojonych w ćwiartki
- 6-8 plastrów dobrej szynki wędzonej
- wywar z drobiu ( baza galarety i płyn, w którym ugotujemy szparagi)
- zielona natka pietruszki dla ozdoby
- żelatyna spożywcza

Robimy wywar z kurczaka ( na skrzydłach, lub nóżkach, nie solimy). Wywar klarujemy, jeżeli trzeba przez sito). Szparagi oczyszczamy - usuwamy łyka i zdrewniałe końcówki. Wrzucamy do wrzącego wywaru na około 8 minut. Szparag musi być sprężysty, ale miękki. Odcedzamy szparagi a wywar chłodzimy. To bedzie nasza galaretka. Jajka układamy na głębokim pólmisku w towarzystwie szparagów owinietych w szynkę. Dla ozdoby przekładamy natka pietruszki. I dla zdrowia. Wywar łaczymy z żelatynę zgodnie ze wskazówkami na opakowaniu. Deliktanie wlewamy wywar na półmisek. Wkładamy zimny do lodówki. Gotowe!

9 komentarzy:

  1. Jazz, jezeli mnie czytasz. Cos się dzieje dziwnego na Twoim blogu. Nie uruchamiają się komentarze. Znaczy, jak klikam, aby dodać komentarz to się nie otwiera.

    OdpowiedzUsuń
  2. mnie nie pytaj, ja się nie znam;-) i nawet nie wiedziałam, że coś się dzieje, za to mam to samo na kilku innych blogach, znaczy się onet świruje, i zaczyna mnie do wur...ać troszku;-) ale ja u Ciebie za to do woli mogę;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Butterfly, co jeszcze gotujesz na Wielkanoc? Właśnie szukam inspiracji:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jazz, no to napisz do oneta, że masz problemy. Cieszę się, że możesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lotnico, pasztet, jajka na kilka sposobow, boczek, szynkę, kaczkę, królika w sosie śliwkowym, robię sama chrzan i sos tatarski ( dwa rodzje) żurek, i tym razem na tyle. Jaki przepis być chciała? Na co masz ochotę? Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lotnico... Aha i jeszcze babkę - zakączka ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. To ja uprzejmie proszę o szynkę i babkę:-))

    OdpowiedzUsuń
  8. Robiłam Twoją szynkę peklowaną kilka razy, więc jeśli to ten sam przepis, to go mam. A jeśli inny - to pięknie poproszę.
    Zrobiłam sobie dziś na kartce listę potraw świątecznych. Aby łatwiej zapamiętać, o którą potrawę/wersję chodzi, wygląda to mniej więcej tak:
    - tort makowowy Mamy
    - mazurek pomarańczowy Liski
    - sałatka wiosenna Teściowej
    - żurek Agik
    - szynka Butterfly
    :-)) Weszłaś do mojego stałego zestawu świątecznego:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lotnico, bardzo mi miło, że goszczę w Twoim świątecznym menu :) Poszukam coś fajnego na inną szynkę no i babkę. ))))

    OdpowiedzUsuń