Butterfly i prośba do czytelników
To kulinarna podróż przez smaki świata, w poszukiwaniu smaku doskonałego. Każdego dnia będę coś gotować dla siebie i dla Was. Może wspólnie odnajdziemy harmonię zmysłów. Zupy,sery,mięsa,wędliny,owoce,morza,sałatki,chleb,makarony,pizza,desery. Mniam! Afrodyta powstała z morskiej piany... Butterfly z mojej wanny pełnej jabłek. Leć, leć motylku do ludzi. Przynieś im radość i uśmiech. Wrzuć im do garnka garstkę szczęścia i natkę spokoju. Leć, leć mój malutki.
Wszelkie prawa autorskie są zastrzeżone dla autora bloga. Opublikowane fragmenty powieści pod roboczym tytułem "Gniew Aniołow" są również własnością autora bloga i zostały przez niego napisane, według dat publikacji. Za uszanowanie zasad tej strony dziekuję :)
autor: Izabela Sikorska
autor: Izabela Sikorska
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Cudowności!
OdpowiedzUsuńMargo :) Dziękuję.
OdpowiedzUsuńWzajemnie! Mam nadzieję, że Swięta mijają Ci w spokoju i radośći!
OdpowiedzUsuńOlu, tak i dziękuję.
OdpowiedzUsuńno ,i dobrze, że są święta bo już myślałam, że Cie ufo porwało;-) DUŻY BUZIOL
OdpowiedzUsuńJazz. właściwie to prawie porwało. Buziaki rownież.
OdpowiedzUsuńgdzie ono? już ja sobie z nimi pogadam;-) no, żeby tak porwać, zabrać, na tak dłuuuuuugo..
OdpowiedzUsuńJazz, oj i tu i tam, kurczę.
OdpowiedzUsuńporadzę sobie nawet z ufo;-) tylko ich namierzę, tak porwać motylka;-) kurcze;-)
OdpowiedzUsuńJazz, ostatnio krążyli nad Wrocławiem. Jeśli możesz, to ich zestrzel ;)
OdpowiedzUsuń