Butterfly i prośba do czytelników

To kulinarna podróż przez smaki świata, w poszukiwaniu smaku doskonałego. Każdego dnia będę coś gotować dla siebie i dla Was. Może wspólnie odnajdziemy harmonię zmysłów. Zupy,sery,mięsa,wędliny,owoce,morza,sałatki,chleb,makarony,pizza,desery. Mniam! Afrodyta powstała z morskiej piany... Butterfly z mojej wanny pełnej jabłek. Leć, leć motylku do ludzi. Przynieś im radość i uśmiech. Wrzuć im do garnka garstkę szczęścia i natkę spokoju. Leć, leć mój malutki.
Wszelkie prawa autorskie są zastrzeżone dla autora bloga. Opublikowane fragmenty powieści pod roboczym tytułem "Gniew Aniołow" są również własnością autora bloga i zostały przez niego napisane, według dat publikacji. Za uszanowanie zasad tej strony dziekuję :)

autor: Izabela Sikorska

piątek, 12 sierpnia 2011

Sardynki w cytrynowym winegrecie. Kuchnia grecka.

Dziś proponuje danie w 10 minut bardzo proste, smaczne i zdrowe. Zamiast sardynki może być śledź, lub sielawa, lub jakaś inna ryba o niewielkich rozmiarach.
Rybę grillujemy, lub smażymy na złoty kolor na patelni.



Winigret:
- sok z jednej cytryny i starta skórka z tej cytryny
- 6 łyżek oliwy z oliwek
- szczypta soli
- siekana natka pietruszki

Składniki łączymy w miseczce. Mieszamy (roztrzepujemy), aż do uzyskania kremowej konsystencji. W kuchni francuskiej nazywa się to ajoli. Na koniec wsypujemy siekaną pietruszkę.
Rybki polewamy sosem. Podajemy z chrupiącym pieczywem. Smacznego.

6 komentarzy:

  1. Zapomniałam kupić pietruszkę...

    OdpowiedzUsuń
  2. Margo, może być koperek. A jak i tego nie ma, to czosnek przeciśnięty przez praskę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. butterfly, no niezupelnie tak, bo francuskie "aioli" stworzone jest ze slowa "ail" (czosnek), inaczej co najwyzej moze byc gestym vinegretem. W aioli musowo z pare zabkow czosnku wcisniete jest, bo inaczej to jak bigos bez kapusty.
    Bloga Twojego podczytuje od dawien dawna i lubie i korzystam. Za aioli przepraszam, jak wyrzucisz moj "wtret" to sie nie pogniewam.
    Zuzanna

    OdpowiedzUsuń
  4. Zuzanno a w życiu nie wyrzucę.Bo i czemu. Konsystencja jest identyczna i o to mi chodziło w informacji dla czytelnika. Ale nie wiedziałam i to jest fakt, że nazwa ail pochodzi od franc. czosnek. Dzieki za info. Kuchni świata uczy się całe życie i mysle, że to i tak za mało ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Olu. Zgadzam się to proste danie jest pyszne.

    OdpowiedzUsuń