Z gotowaniem coraz trudniej, bo i z czasem niełatwo nadal. Ostatnio z potrzeby zjedzenia czegoś smacznego zrobiłam szybką sałatkę na kolację. Inspirowałam się kuchnią włoską.
Potrzebujemy
- łososia wędzonego lub carpaccio z polędwicy z tuńczyka
- sałata roszponka ( może być rucola, lub inne liście sałaty)
- cebula szalotka lub zwykła polska
- pomidory koktailowe lub truskawkowe
- świeżo tarty ser parmigiano lub grana padano
- karmelizowany ocet balsamiczny
- oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia
- świeżo mielony pieprz - mieszanka 5 pieprzów
- świeżo mielona sól morska lub himalajska, różowa
Rozkładamy cieniutko pokrojona rybę na półmisku, posypujemy roszponką, cienko pokrojoną cebulką, pomidorami krojonymi w połowki. Skrapiamy odparowanym na patelni octem balsamicznym ( tak powstaje krem balsamiczny )oraz oliwą. Przyprawiamy solą i pieprzem zmielonymi w młynku. Pycha :) Smacznego!
Butterfly i prośba do czytelników
To kulinarna podróż przez smaki świata, w poszukiwaniu smaku doskonałego. Każdego dnia będę coś gotować dla siebie i dla Was. Może wspólnie odnajdziemy harmonię zmysłów. Zupy,sery,mięsa,wędliny,owoce,morza,sałatki,chleb,makarony,pizza,desery. Mniam! Afrodyta powstała z morskiej piany... Butterfly z mojej wanny pełnej jabłek. Leć, leć motylku do ludzi. Przynieś im radość i uśmiech. Wrzuć im do garnka garstkę szczęścia i natkę spokoju. Leć, leć mój malutki.
Wszelkie prawa autorskie są zastrzeżone dla autora bloga. Opublikowane fragmenty powieści pod roboczym tytułem "Gniew Aniołow" są również własnością autora bloga i zostały przez niego napisane, według dat publikacji. Za uszanowanie zasad tej strony dziekuję :)
autor: Izabela Sikorska
autor: Izabela Sikorska
środa, 16 lutego 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Oh!!!jak fajnie ze znowu jestes:)))))
OdpowiedzUsuńSalaty-salatki,lososie,tunczyki---pychota.
Pozdrawiam,nie zapracowuj sie tak mocno:)
Maga, aż wstyd, ale jestem :) Jutro skoczę do Was na strony, odwiedzić swoich dobrych znajomych i zobaczyć co u nich słychać :)) Pozdrawiam Maga.
OdpowiedzUsuńW niedzielę mam gości, będzie jak znalazł. O ile znajdę wspomniany ser.
OdpowiedzUsuńVoluś... Parmezan jest w kazdym markecie a jeżeli by nie było mozna go zastąpic polskim serem twardym, Bursztynem. Swoja droga polecam, to klasyk polskich serów :)
OdpowiedzUsuńZnowu mniam mniam :)
OdpowiedzUsuńMargo... Po sałatce u mnie już ani śladu ;)
OdpowiedzUsuńsmacznie, zdrowo, kolorowo;-);-);-) hmmmm człowiek nawet nie czuje jak mu się rymuje;-)
OdpowiedzUsuńJazz... Jak się rymuje, to znaczy, że Jazz dobrze się czuje ;)
OdpowiedzUsuń